Sposoby diagnozowania w medycynie wschodniej

 Badanie z pulsu

Bardzo ważną tradycyjną metodą diagnozowania znaną i powszechnie stosowaną na Dalekim Wschodzie jest badanie pulsu pacjenta. Metoda ta została wynaleziona przed wiekami - w czasach, kiedy nie były znane żadne urządzenia diagnostyczne. Jest bezinwazyjna i całkowicie bezpieczna dla pacjenta. Stan pulsu zależy od pracy serca, stanu naczyń krwionośnych, stanu przepływu energii, i krążenia krwi. Te cztery czynniki powodują powstanie pulsu. Badanie to wymaga od lekarza dużej wiedzy, indywidualnych zdolności i wieloletniej praktyki. Polega na wyczuciu pulsu w sześciu miejscach na tętnicy promiennej w nadgarstkach pacjenta. Każdy z tych punktów odpowiada innemu narządowi. Każda zmiana w czynności narządów wewnętrznych wywołuje odpowiednią reakcję ze strony układu krążenia i tym samym musi znajdować swoje odbicie w tętnie. Jest to niezwykle czułe badanie umożliwiające wychwycenie pierwszych symptomów choroby i zaburzeń w pracy poszczególnych narządów. Dzięki temu można odpowiednio wcześnie rozpocząć leczenie nie dopuszczając do rozwoju poważniejszej choroby.


Czasami w praktyce zdarza się, że ogólne wyniki badań konwencjonalnych, na przykład: morfologia krwi, RTG czy USG są w normie i nie wykazują żadnych stanów chorobowych, a mimo to pacjent czuje się źle. Cierpi na przykład na długotrwałe stany podgorączkowe. Wówczas poprzez badanie pulsu lekarz może w znacznym stopniu zawęzić obszar poszukiwania prawdziwej przyczyny choroby i skierować pacjenta na bardziej szczegółowe badania w kierunku organu, który na podstawie badania z pulsu daje sygnały o jego dysfunkcji. Ważne jest, że badanie z pulsu w żadnym stopniu nie wyklucza możliwości przeprowadzenia innych badań diagnostycznych obecnie stosowanych. Obie metody można stosować jednocześnie, co niewątpliwie jest bardzo korzystne dla pacjenta. Mając do dyspozycji wyniki badań stosowanych w medycynie klasycznej oraz dodatkowo stosując czułe badanie z pulsu znacznie zwiększa się szansa na postawienie prawidłowej diagnozy i rozpoczęcie prawidłowego leczenia, co znacznie zwiększa szanse szybsze i skuteczniejsze wyleczenie pacjenta.

Zwykle badanie z pulsu trwa około 15 minut i połączone jest z przeprowadzeniem szczegółowego wywiadu z pacjentem.

Badanie z oględzin języka

 Badanie języka zajmuje ważne miejsce w diagnostyce stosowanej przez lekarzy medycyny wschodniej. Kwiat serca odzwierciedla nie tylko kondycję naszego serca, ale określa się go również lustrem narządów wewnętrznych. Powierzchnię języka dzieli się na strefy, które odpowiadają poszczególnym narządom wewnętrznym. Można powiedzieć, że na powierzchni języka znajduje się jakby mapa naszych organów wewnętrznych. I tak obszar znajdujący się w tylnej części języka (przy gardle) to strefa nerek, pęcherza moczowego i jelit. Środkowa część języka odpowiada żołądkowi i śledzionie, przednia część płucom a sam koniuszek sercu. Z lewej strony języka znajduje się obszar wątroby a z prawej woreczka żółciowego. Zmiany zachodzące w strukturze miąższu języka oraz zmiana koloru i obecność nalotu zwykle są odbiciem przewlekłych zaburzeń w pracy narządów wewnętrznych – zgodnie ze wspomnianą „mapą”. Zmiany kosmków na języku natomiast sygnalizują krótkotrwałe zaburzenia trawienia lub zaburzenia bilansu gospodarki wodnej.
W przypadku zatrucia organizmu różnego rodzaju toksynami na języku pojawiają się charakterystyczne ciemne plamy, które mogą pokrywać nawet jego całą powierzchnię. Przy zaburzeniach trawienia język jest obłożony białym lub żółtym nalotem. Gdy natomiast cierpimy na ciężkie choroby serca mięsień języka jest obkurczony, jakby skrócony i nie można go w pełni wyciągnąć.
Na wygląd języka, a szczególnie na kolor nalotu ma również wpływ wiele czynników zewnętrznych takich jak papierosy, kawa, zażywane lekarstwa itd., co w znacznym stopniu może utrudnić postawienie prawidłowej diagnozy. Z tego powodu lekarz, nigdy nie opiera się tylko na tej jednej metodzie badania.

 

Diagnozowanie z oględzin małżowiny usznej

 Narząd słuchu – uszy to według medycyny wschodniej kwiat nerek. Przewlekłe choroby i zaburzenia w funkcjonowaniu tych narządów wewnętrznych mogą powodować pogorszenie słuchu lub szumy w uszach. Ta dość powszechna dolegliwość pojawia się też w przypadku długotrwałej nerwicy i zaburzeń krążenia krwi. Jeśli więc, pomimo leczenia otolaryngologicznego, dolegliwości ze słuchem nie ustępują przez dłuższy czas lub nawracają należy dokładnie zbadać nerki i układ wydalniczy, gdyż to właśnie tam mogą znajdować się prawdziwe przyczyny choroby. Podobnie jak w przypadku języka według medycyny wschodniej na małżowinie usznej znajduje się mapa narządów wewnętrznych człowieka. Proszę zwrócić uwagę, że kształt małżowiny usznej przypomina wygląd płodu. Małżowina jest unerwiona przez pięć nerwów: trójdzielny, nerw wychodzący ze splotu szyjnego C2-C3, nerw dziesiąty, krtaniowy i twarzowy. Nerwy te łączą małżowinę ze wszystkimi organami wewnętrznym. Poprzez stymulowanie ich zakończeń na określonej powierzchni ucha zewnętrznego można leczyć narządy wewnętrzne. Dość powszechnie lekarze medycyny wschodniej stosują akupunkturę na małżowinie usznej, zwaną aurikuloterapią, która stanowi odrębna naukę w dziedzinie akupunktury. Na małżowinie usznej znajdują się też punkty regulujące nasz apetyt. Ich odpowiednia stymulacja za pomocą igieł lub nawet akupresury (uciskania) może zmniejszyć łaknienie. Ta metoda, w połączeniu z innymi, jest powszechnie stosowana w leczeniu nadwagi i otyłości. Jest to wygodna, sprawdzona i bezpieczna metoda niepowodująca żadnych skutków ubocznych. Pacjent nosi w uchu specjalne, małe igiełki zaklejone plastrem. Nie przeszkadza to w codziennym życiu. Uciska je aż do uczucia bólu kilkanaście razy dziennie i w ten sposób poprzez połączenia nerwowe przesyła sygnały do ośrodka w mózgu odpowiadającego za nasz apetyt. Na powierzchni małżowiny usznej znajdują się też punkty odpowiadające za odzwyczajenie organizmu od nałogu nikotynowego i alkoholowego. W przypadku niektórych pacjentów już za pomocą trzech zabiegów akupunktury lub elektroakupunktury ucha można odzwyczaić się od palenia. Z kolei osobom nerwowym, nadpobudliwym, łatwo wybuchającym noszenie igiełek w uchu pomaga się uspokoić i wyciszyć. Pacjenci często śmieją się, że wychodzą z gabinetu” zakolczykowani”. Dotykając za pomocą metalowego szpikulca określonych punktów na małżowinie usznej lekazr medycyny wschodniej jest w stanie postawić wstępną diagnozę. Punkty wyraźnie bolące mogą świadczyć o problemach z odpowiadającymi im organami wewnętrznymi. Czasami dość lekko dotykając niektórych miejsc pacjent aż podskoczy z bólu, podczas gdy nawet mocne uciskanie innych miejsc nie powoduje takiej reakcji. W pewnym stopniu, znając wspomnianą mapę małżowiny usznej, możemy sami wspomagać leczenie niektórych chorób uciskając wielokrotnie w ciągu dnia określone, bolące punkty, czy powierzchnię ucha. Zwykle, po zakończeniu leczenia i poprawie stanu zdrowia ból znika.